Technika być może poradzi sobie z ciepłymi zimami dzięki bielskiemu wynalazcy.

Narty gina

Kronika Beskidzka opisała ciekawe odkrycie niemniej ciekawego bielszczanina. Chodzi oczywiście o znanego, może nie tylko lokalnie, odkrywcę, Zbigniewa Janoszka. Wynalazł on narty, na których można jeździć nawet, gdy nie ma śniegu. Warto podkreślić że, jak pisze Kronika, testowali je już ratownicy Beskidzkiej Grupy GOPR. Mają stanowić receptę na często ostatnio doskwierający fanom brak śniegu w zimie i wydłużyć sezon. Znacznie wydłużyć, gdyż można nimi jeździć na trawie czy po piasku.

Na nartę składa się konstrukcja płaskowników, rolek i taśmy zbrojnej. Dzięki nachyleniu powierzchni kręcą się rolki, na nich taśma – główny jakby ślizg – i w ten sposób konstrukcja jest wprawiana w ruch. To oczywiście dopiero prototyp. W Kornice Beskidzkiej przeczytać można, że dla udostępnienia wynalazku potrzebne jest jeszcze około pół roku. Czy uda się sprawę sfinalizować i nasze narciarstwo będzie całoroczne?

Warto dodać, że Zbigniew Janoszek jako wynalazca nie jest nowicjuszem. Między innymi wynalazł już urządzenie do znajdywania czarnych skrzynek pod wodą. Honorowany był też na międzynarodowych targach wynalazczości.

Udostępnij

7
+7
0