Diecezja Bielsko-Żywiecka a molestowanie przez księży - Beskidy News

Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Witaj,

Możesz zobaczyć informacje dotyczące tylko twojego powiatu, wybierając go z listy poniżej.

 

 

Wesprzyj nas na Patronite
patronite

 

 

Nie pokazuj więcej tego okna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Przypadki molestowania nieletnich przez księży dotyczyły również naszego regionu. Ile ich było i jak bielska kuria zachowała się w tej sytuacji? Przeczytajcie.

Koloratka

 Dziennikarze tygodnika „Kronika Beskidzka” postanowili zgłębić temat ilości i charakterystyki ewentualnych przypadków molestowania nieletnich przez księży w Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Czego się dowiedział ten tygodnik?

 Przypadki były

 „Kronika” z pytaniami zwróciła się 24 kwietnia. Odpowiedź otrzymała 13 maja, co zbiegło się w czasie z potęgującym się rozgłosem na temat filmu braci Sekielskich pt. „Tylko nie mów nikomu”.

Jak wynika z odpowiedzi, od początku istnienia diecezji (1992 rok) kuria przyjęła dziewięć zgłoszeń spraw dotyczących molestowania przez księży osób poniżej 18 roku życia. Z odpowiedzi rzecznika prasowego Diecezji Bielsko-Żywieckiej Jacka Pędziwiatra wynika, że w każdym przypadku, po rozpoznaniu sprawy jego wynik przekazano Kongregacji Nauki Wiary. Pięć spraw zakończonych zostało prawomocnym wyrokiem kościelnym, o czym poinformowane były osoby zgłaszające je. Księża, którym udowodniono winę, zostali zawieszeni w sprawowaniu urzędu kościelnego. Trzy sprawy rozpatruje nauka kongregacji wiary, a jedna jest na etapie wstępnego rozpoznawania przez diecezję.

W wypowiedzi dla „Kroniki Beskidzkiej” Jacek Pędziwiatr podkreślił, w żadnej z tych spraw nie toczyły się postępowania prokuratorskie. Według rzecznika działania kościelne mają szerszy zakres, niż prokuratorskie.

 Mapa czynów

„Kronika Beskidzka” nie została poinformowana na temat parafii, w których miały miejsce te zdarzenia. Tygodnik przywołuje zamieszczoną w internecie „Mapę kościelnej pedofilii w Polsce”. Znajdują się na niej nieopisane przypadki z Międzybrodzia Bialskiego i Skoczowa. Za czarny punkt na tej mapie „Kronika” uznaje Koniaków. Wiąże się z nim przede wszystkim sprawa Krystiana Legierskiego, znanego działacza LGBT, który upublicznił swoje przejścia. Jego przypadek kilka lat temu podzieliła całą Trójwieś. Wtedy to Legierski otwarcie przyznał, że 20 lat wcześniej był molestowany przez tego duchownego. W efekcie część mieszkańców mu uwierzyła, a inni stanęli po stronie duchownego. Ksiądz, który do 1993 roku służył na Kubalonce, a potem w Koniakowie, miał zapraszać ministrantów na seanse filmowe, poić alkoholem i próbować naruszać ich intymność. Duchowny do zarzucanych czynów się nie przyznał, a na Krystiana Legierskiego doniósł do prokuratury za pomówienia, ale sąd oczyścił go z zarzutów. 

 Prewencja i leczenie

Jak twierdzi Jacek Pędziwiatr w wypowiedzi dla „Kroniki Beskidzkiej”, w każdym przypadku diecezja proponuje zgłaszającym czyny zakazane pomoc psychologiczną, terapeutyczną i duszpasterską. Do tej pory skorzystała z niej tylko jedna z osób. O czym pisał już nasz portal, księża diecezji przechodzą szkolenia, dotyczące ochrony dzieci i młodzieży. Powołany został również delegat do spraw ochrony dzieci i młodzieży, którym jest ks. Klaudiusz Dziki.

Udostępnij

32
+27
5
Reklama
Reklama
Fundacja Pomocy Dzieciom w Żywcu
Reklama

Pobierz bezpłatną aplikację

Informacje z Twojego powiatu na wyciągnięcie ręki.

Google Play

Logo Beskidy News
Masz dla nas informacje? Newsy? Widziałeś lub słyszałeś coś ważnego? Chcesz, aby Twoją sprawą zajął się reporter? Daj nam znać. Dyżurujemy całą dobę, reagujemy od razu.

 

Imię i nazwisko (*)
Podaj imię i nazwisko
E-mail (*)
Podaj adres e-mail
Temat (*)
Podaj temat
Wiadomość (*)
Napisz wiadomość
Załącznik
Dodaj załącznik
(gif, jpeg, jpg, png, zip)
Captcha (*)
Rozwiąż captchę